Pogoda jeszcze niespodziewanie dopisuje. Macie możliwość zrobienia grilla? Korzystajcie! Za motyw przewodni obierzcie marynaty. A jeśli macie ochotę nieco odmienić klasycznie wegańskie szaszłyki z samych warzyw, to dodajcie do nich kotlety sojowe. Spiszą się na grillu lepiej od gotowych kiełbasek sojowych. Zamarynować możecie też same warzywa. Najłatwiej będzie z chłonącymi płyny bakłażanmi.
Na szaszłyki:
kotlety sojowe
pomidorki koktajlowe
papryka czerwona
cukinia
Marynata do szaszłyków:
przyprawy: papryka czerwona suszona (możecie spróbować z wędzoną), kurkuma, imbir, czosnek suszony, sól, cukier, pieprz
olej, odrobina dobrego keczupu
Warzywa kroimy w grubą kostkę. Sojowe kotlety gotujemy przez minutę w osolonej wodzie. Mieszamy ze sobą przyprawy, keczup i olej i dokładnie obtaczamy marynatą kotlety sojowe i cukinię. Tuż przed grillowaniem nadziewamy je na patyczki do szaszłyków razem z papryką i pomidorami. Grillujemy chwilę i podajemy jako dodatek lub samodzielne danie.
Marynata do bakłażanów:
olej, sos sojowy, ocet ryżowy, czosnek, pieprz czarny
Bakłażany kroimy w cienkie plastry (pamiętajcie, że trochę stracą na objętości, więc nie starajcie się kroić ich jak najcieniej) i marynujemy w sosie sojowym zmieszanym z olejem i octem ryżowym doprawionym dwoma ząbkami czosnku i świeżo mielonym pieprzem czarnym. Namoczone bakłażany grillujemy z obu stron. Najlepiej podawać je jako dodatek do dań – są bardzo wyraziste w smaku.